10 czerwca odbyła się Sesja Rady Gminy Pokrzywnica.
Głównym celem tej sesji było udzielenie wójtowi absolutorium. Wyjaśniamy: chodziło o to, aby Rada stwierdziła, że nasz wójt prawidłowo i zgodnie z prawem wydawał nasze pieniądze. Że wydawał nasze pieniądze na to, co było dla nas, mieszkańców najważniejsze.
Czyli - że wójt jest człowiekiem troszczącym się o interesy wszystkich mieszkańców - bo właśnie za to MY MIESZKAŃCY płacimy jego pensję. Oraz, że jest człowiekiem przestrzegającym prawa i obowiązujących przepisów.
Zawiadamiamy - jeśli jeszcze nie wiecie: wójt Rachuba absolutorium uzyskał. Brawo!!!
Ale Rada nie była jednomyślna.
Dlaczego?
Bo kilkoro Radnych uważa, że wójt dopuszczał się działań niezgodnych z prawem i postępował niezgodnie z interesami Mieszkańców.
Niemożliwe? Nic o tym nie wiecie?
Zapytajcie swoich Radnych.
Oni powinni Wam wyjaśnić, jakie są zastrzeżenia do wójta.
Hmmm...z tym może być kłopot: Wasi Radni, którzy tak chętnie głosowali za wójtem, pewnie Wam powiedzą, że nic nie wiedzą o jakichś zastrzeżeniach.
Jak to możliwe?
W naszej Gminie to możliwe i proste:
Radnych którzy mieli uwagi pod adresem wójta Rachuby nie dopuszczono do głosu przed głosowaniem absolutorium!!
Na koniec sesji, w części wolnych wniosków, poniższe oświadczenie zostało odczytane.
Panie Przewodniczący Lubelski - pamięta Pan jeszcze słowa ślubowania, które Pan złożył ,zostając po raz kolejny Radnym naszej Gminy? Przypominamy: "...ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców."
Panie Krzysiu - tu nie ma nawet pół słowa o dbaniu o dobro i pomyślność pana Rachuby.
I co Pan zrobił?
Pan Przewodniczący Lubelski zabronił grupie Radnych odczytania na sesji Ich opinii na temat pracy wójta.
Dlaczego? Bo opinia jest dla wójta niekorzystna.
Sami przeczytajcie:
Panie Przewodniczący Lubelski: to, że wójt zatrudnił w naszym samorządzie trochę Pana rodziny i pociotków, nie zwalnia Pana z obowiązków wobec mieszkańców.
Czworo Radnych, podpisanych pod tym wnioskiem to reprezentanci ponad 1000 Mieszkańców naszej Gminy. Tym samym zamknął Pan usta swoim sąsiadom i znajomym: niezadowoleni milczeć - reszta woła hip hip hura dla wójta.
Myślał Pan może nad zrobieniem kariery na Białorusi, u boku Łukaszenki?
___________________________________________________
10 czerwca, w najbliższy piątek o 11:00, w Urzędzie naszej Gminy odbędzie się sesja.
Jeśli przyjdziecie, to z pewnością będziecie mogli posłuchać, jak wybrani przez Was Radni składają w Waszym imieniu interpelacje.
Głównym celem tej sesji było udzielenie wójtowi absolutorium. Wyjaśniamy: chodziło o to, aby Rada stwierdziła, że nasz wójt prawidłowo i zgodnie z prawem wydawał nasze pieniądze. Że wydawał nasze pieniądze na to, co było dla nas, mieszkańców najważniejsze.
Czyli - że wójt jest człowiekiem troszczącym się o interesy wszystkich mieszkańców - bo właśnie za to MY MIESZKAŃCY płacimy jego pensję. Oraz, że jest człowiekiem przestrzegającym prawa i obowiązujących przepisów.
Zawiadamiamy - jeśli jeszcze nie wiecie: wójt Rachuba absolutorium uzyskał. Brawo!!!
Ale Rada nie była jednomyślna.
Dlaczego?
Bo kilkoro Radnych uważa, że wójt dopuszczał się działań niezgodnych z prawem i postępował niezgodnie z interesami Mieszkańców.
Niemożliwe? Nic o tym nie wiecie?
Zapytajcie swoich Radnych.
Oni powinni Wam wyjaśnić, jakie są zastrzeżenia do wójta.
Hmmm...z tym może być kłopot: Wasi Radni, którzy tak chętnie głosowali za wójtem, pewnie Wam powiedzą, że nic nie wiedzą o jakichś zastrzeżeniach.
Jak to możliwe?
W naszej Gminie to możliwe i proste:
Radnych którzy mieli uwagi pod adresem wójta Rachuby nie dopuszczono do głosu przed głosowaniem absolutorium!!
Na koniec sesji, w części wolnych wniosków, poniższe oświadczenie zostało odczytane.
Panie Przewodniczący Lubelski - pamięta Pan jeszcze słowa ślubowania, które Pan złożył ,zostając po raz kolejny Radnym naszej Gminy? Przypominamy: "...ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców."
Panie Krzysiu - tu nie ma nawet pół słowa o dbaniu o dobro i pomyślność pana Rachuby.
I co Pan zrobił?
Pan Przewodniczący Lubelski zabronił grupie Radnych odczytania na sesji Ich opinii na temat pracy wójta.
Dlaczego? Bo opinia jest dla wójta niekorzystna.
Sami przeczytajcie:
Panie Przewodniczący Lubelski: to, że wójt zatrudnił w naszym samorządzie trochę Pana rodziny i pociotków, nie zwalnia Pana z obowiązków wobec mieszkańców.
Czworo Radnych, podpisanych pod tym wnioskiem to reprezentanci ponad 1000 Mieszkańców naszej Gminy. Tym samym zamknął Pan usta swoim sąsiadom i znajomym: niezadowoleni milczeć - reszta woła hip hip hura dla wójta.
Myślał Pan może nad zrobieniem kariery na Białorusi, u boku Łukaszenki?
___________________________________________________
10 czerwca, w najbliższy piątek o 11:00, w Urzędzie naszej Gminy odbędzie się sesja.
Jeśli przyjdziecie, to z pewnością będziecie mogli posłuchać, jak wybrani przez Was Radni składają w Waszym imieniu interpelacje.
Przypominamy: to Radni, których wybraliście, aby głośno mówili o Waszych potrzebach i problemach. Wierzcie nam - warto przyjść i posłuchać. Wy także możecie sami zgłaszać tematy.
6 czerwca
Wracamy do pisania o rzeczach ciekawych i nieciekawych.
Już wkrótce trochę nowinek z naszego gminnego podwórka. Dziękujemy wszystkim, którzy w ostatnich tygodniach przesłali do nas tak wiele nowych informacji.
CZEKAMY NA RELACJE Z SESJI - PISZCIE
Proszę bardzo, oto komentarz z dnia 2 kwietnia 2011 roku, który wówczas się nie ukazał:
OdpowiedzUsuń"Wielce Szanowna Redakcjo,
Od początku Waszego istnienia przyglądam się i śledzę Wasz blog. Nie będę pisał o żadnych poruszanych przez Was tzw. „sprawach i newsach gminnych”, lecz chcę zadać Wam – Szanowna Redakcjo – pytanie: skąd Wy czerpiecie informacje na temat poruszanych przez Was spraw? Gdzie są jakiekolwiek (nawet niezweryfikowane pod względem wiarygodności) merytoryczne źródła Waszego przekazu?
Od samego początku wywołujecie u mnie śmiech i kpinę swoją „działalnością” rzetelną niczym Radio Erewań, np. pisane wielką czcionką: „Blog jest czytany i to przez wiele osób!!
Liczba tzw. wejść na bloga mówi sama za siebie. Po tygodniu istnienia bloga, ma on ponad 6 tysięcy wejść…” itd. Ale teraz to przeszliście samych siebie.
W dniu 5 marca br. dodaliście wpis pt. „Zdecydowanie poważnie o szkołach w Gminie Pokrzywnica”. Już wówczas chciałem zapytać się Was o źródła na podstawie, których napisaliście przedmiotowy tekst. No doprawdy urzekły mnie słowa: „…Skąd znamy opinię wójta na ten temat? Z oficjalnego dokumentu: informacji o stanie realizacji zadań oświatowych i wynikach sprawdzianów i egzaminów. Informacja odnosi się do roku 2008 / 2009, ale jak nas poinformowano, nowszego jeszcze wójt nie wyprodukował.
Nie chcemy Was zanudzać tym raportem (to 6 stron tabelek i statystyki opisowej) [a dlaczego nie chcecie zanudzać?! Przecież to ŹRÓDŁO!!! Wstawcie przynajmniej link do niego! – O.] przytoczymy zatem fragmenty [wyrwane z kontekstu!!! – To zwyczajna MANIPULACJA – O.]:…”
Szumnie wtedy wzywaliście „uciśnioną ludność gminy” do stawienia się na sesji Rady Gminy „…29 marca – we wtorek…” oraz do wysuwania żądań i wyjaśnień. Rozpisywaliście się o prawach obywatelskich i obowiązkach władz lokalnych itd.
Pomyślałem sobie: świetna to będzie okazja do zweryfikowania wiarygodności Szanownej Redakcji. Jeżeli naprawdę WIERZĄ w to, co piszą, a przede wszystkim SZANUJĄ swoich czytelników, to, jako lokalne media MUSZĄ przyjść na tę sesję i przeprowadzić rzetelny wywiad, aby potem zamieścić na portalu równie rzetelne sprawozdanie!
Tymczasem przyszedł 30 marca br., otwieram blog „Gmina Pokrzywnica” i widzę: „CZEKAMY NA RELACJĘ Z SESJI – PISZCIE” …???!!!
Szanowna Redakcjo bloga „Gmina Pokrzywnica”, waszej wiarygodności, rzetelności i kompetencji pozazdrościłby chyba sam J. Goebbels, a kunsztu dziennikarskiego mógłby od Was uczyć się nawet J. Urban.
Pozdrawiam,
- Opocznik
PS Jestem ciekaw, kiedy w końcu zajmie się Wami prokuratura? Choćby za samą „świnkę”. A wiarygodność komentarzy można zyskać przy uwidocznieniu adresu IP pod każdym wpisem. O."
myślę, że nie stracił zbyt wiele na aktualności.
- Opocznik
Odpowiedź dla Opocznika.
OdpowiedzUsuńKrótka. To jest blog. Piszemy to o naszych refleksjach i przemyśleniach. Blog nie ma w żadnej mierze charakteru publikacji medialnych. Nie jesteśmy ,,redakcją,,
Jesteśmy grupą mieszkańców, których oburza to, co się dzieje w naszej gminie, jesteśmy poruszeni bezczelnością i bezkarnością wójta i jego świty. W naszej gminie bardzo źle się dzieje i jedynie zastraszeni albo kupieni twierdzą, że tego nie dostrzegają.
Informację czerpiemy z naszego gminnego środowiska - od sąsiadów, urzędników, od wszystkich, którzy widzą i wiedzą co się dookoła nas dzieje. Nie mamy przy tym wątpliwości, Panie Opoczniku, że doskonale wie Pan o tych wszystkich bulwersujących sprawach - daje się wyczuć, że jest Pan doskonale poinformowany. Czyżby był Pan blisko tych wszystkich przekrętów? Co do zainteresowania prokuraturą: bardzo liczymy na to, że wreszcie Prokuratura zajmie się tematami, o których piszemy. Apelujemy - niech Pan jak najszybciej zgłosi do prokuratury fakt istnienia tego bloga a zwłaszcza tematów, o których tu piszemy.
Pozdrawiamy.
Szanowni Państwo,
OdpowiedzUsuń„Blog nie ma w żadnej mierze charakteru publikacji medialnych. Nie jesteśmy ,,redakcją,,”
Jak to nie ma? Wasz blog ewidentnie ma charakter medialny. Prowadzicie Państwo tzw. dziennikarstwo obywatelskie. „Tutaj są informacje…” - to fragment wyrwany z Waszej czołówki. Zajmujecie się zbieraniem informacji i publikujecie je w sieci internetowej, która to sieć jest jednym ze środków masowego przekazu. I pomimo, iż być może uprawiacie tzw. dziennikarstwo amatorskie, to chociażby w myśl ustawy z 26 stycznia 1984 roku - Prawo prasowe (Dz. U. z 1984 r. Nr 5, poz. 24) śmiało można i w stosunku do Państwa stosować zwrot: Szanowana Redakcjo.
Ponadto zajmujecie się przecież korektą, oprawą graficzną, stylizacją tekstu itp., czyli zwyczajną redakcją swojego bloga.
Ale jeśli Państwo robicie z tego problem i nie macie ochoty na to, by tenże zwrot do Was stosować, to nie ma problemu. Od teraz postaram się stosować zwroty następujące: „Szanowni Administratorzy”, „Szanowni Autorzy”, „Szanowni Państwo”, mam nadzieję, że nie będziecie mieć nic przeciwko.
Mam jeszcze jedno pytanie: czy Waszym zdaniem lub podejrzeniem jestem „blisko tych wszystkich przekrętów”?
- Opocznik
Ehhh... Znowu blog się zaciął. Czyżby ''zachorował'', czy może ''umiera'' już tzw. śmiercią naturalną? A może autorzy myślą zawzięcie nad ripostami wobec swych adwersarzy?
OdpowiedzUsuńW każdym razie, od czterech dni ponownie nie widać tu oznak jakiegokolwiek życia.
Normalnie się do Was zniechęcam. Jaki pan, taki kram - jak mówi porzekadło. I tym stwierdzeniem się z Państwem pożegnam.
PS Mam nadzieję, że jak już blog się ''otworzy'', to moje komentarze (ten i z dnia 8. 06. 2011) ujrzą nań światło dzienne. O.
Żegnam,
- Opocznik
Jednak cenzura działa,niewygodnych dla siebie komentarzy nie publikujecie-to "dobrze" o Was świadczy...
OdpowiedzUsuń