Zdecydowanie poważnie o szkołach w Gminie Pokrzywnica

Jak sami widzicie sporo jest komentarzy na temat szkolnictwa w naszej gminie. Że się czepiamy, że wymyslamy niestworzone rzeczy. Bardzo byśmy chcieli, żeby wypowiedział się na ten temat wójt Rachuba.
Najbliższą okazję będzie miał 29 marca na sesji Rady Gminy Pokrzywnica.

Przy okazji: ZACHĘCAMY WSZYSTKICH MIESZKAŃCÓW DO PRZYJŚCIA NA SESJĘ 29 MARCA - WE WTOREK. 
Popatrzycie, posłuchacie.
Każdy będzie mógł zadawać pytania i oczekiwać prawdziwych wyjaśnień.

Wracając do szkolnictwa: opowiemy Wam o poziomie szkolnictwa Gminy Pokrzywnica słowami naszego wójta.
Skąd znamy opinię wójta na ten temat? 
Z oficjalnego dokumentu: informacji o stanie realizacji zadań oświatowych i wynikach sprawdzianów i egzaminów. Informacja odnosi się do roku 2008 / 2009, ale jak nas poinformowano, nowszego jeszcze wójt nie wyprodukował.

Nie chcemy Was zanudzać tym raportem (to 6 stron tabelek i statystyki opisowej) przytoczymy zatem fragmenty:

"We wszystkich szkołach podstawowych najwyższy wynik procentowy uczniów zdolnych odnotowuje się w klasach IV. W kl. V i VI stopniowo maleje, a wzrasta wskaznik uczniów ze stopniami niedostatecznymi i dopuszczającymi."

Widzicie sami, jaka to bzdura: po zakończeniu IV klasy nasze Dzieci stają się mniej zdolne?!
Nie - Nasze Dzieci po prostu zaczynają tracić zainteresowanie szkołą i nauką.
A to już jest w dużej mierze wina szkoły!

NAJSMUTNIEJSZE są informacje na temat GIMNAZJUM:

"Wskaźniki gimnazjum obliczone na podstawie wyników egzaminacyjnych z ostatnich trzech lat sugerują, iż szkoła wymaga pomocy, bo wyniki świadczą o słabym opanowaniu wiadomości i umiejętności (na poziomie od 38 do 63%) i są najniższe w odniesieniu do wyników pozostałych gimnazjów w powiecie pułtuskim zarówno w części humanistycznej egzaminu, jak i w części matematyczno przyrodniczej."

Powinniśmy ten raport wójta jakoś dodatkowo komentować?

W następnym punkcie tego raportu czytamy:
"Gimnazjaliści najzdolniejsi stanowią tylko 5-8% klasy, natomiast najsłabsi 50-80% danej klasy."
Wójt publikując te informacje chciał nam powiedzieć, że szkoła jest w porządku i robi, co może - tylko my, mieszkańcy, wysyłamy do szkoły nasze mało zdolne dzieci"??!??

Jak wójt tłumaczy nieudolność szkół, którymi zarządza?

Ano okazuje się, że to wszystko to nasza wina:

"Na ogólne wyniki znaczny wpływ mają dodatkowo uwarunkowania środowiskowe (patologia, status materialny rodziny, wykształcenie, dostęp do kultury) i czynniki indywidualne ucznia (uzdolnienia, aspiracje, czas poświęcony na naukę, deficyty rozwojowe, frekwencja na zajęciach).

Panie wójcie - żałosne jest to, co pan w tym raporcie sugeruje.
Czy mamy rozumieć, że w Pułtusku i w sąsiednich gminach dzieci są bardziej bystre, rodzice są lepiej wykształceni i bogaci, w każdej wsi jest teatr? Że Tam dzieci są ambitne, chcą lepszego życia, dlatego się uczą i nie wagarują, a nasze Dzieci są pod każdym względem gorsze?

Czyli: gdyby do naszych szkół posłać inne, "lepsze" dzieci - to wyniki byłyby na odpowiednim poziomie !??!

Panie wójcie: żeby było panu łatwiej zrozumieć, posłużymy się przykładem. Piłkarskim.
Drużyna piłkarska to zawodnicy, trener, lekarz, działacze.
Jeśli drużyna zaczyna osiągać coraz gorsze wyniki, to trzeba coś zrobić, poprawić, ZMIENIĆ.
Słyszał pan może, żeby w takiej sytuacji zmieniać ......drużynę?
Nie panie wójcie: zawsze w takiej sytucji należy zacząć od zmiany trenera i działaczy.

Podstawową misją szkoły jest to, aby rozbudzać w Dzieciach potrzebę i chęć do nauki.

Szkołom w naszej Gminie, nadzorowanym przez pana, wyraźnie się to nie udaje.

Co roku pułtuska Akademia Humanistyczna wypuszcza w świat kolejnych nauczycieli. Młodych, ambitnych, doskonale przygotowanych do zawodu, z pomysłami na pracę z Dziećmi.

Zastanówmy się: CO DECYDUJE o zatrudnieniu w szkole:
1. Przygotowanie zawodowe, wyniki, wprowadzanie nowoczesnych metod dydaktyki.
czy może...
2. Fakt przynależności do PSL - lub posiadanie tatusia; mamusi; ciotki; wujka; męża; żony; kochanki; kochanka itd. - należacych do PSL?

Wiecie równie dobrze jak my, jak to jest....